Krótka relacja z akcji montażu skrzynki, widziana z dołu okiem FF
jur.
W obserwacji uczestniczyła też FF
tiga8.
Po przyjeździe pod komin, pierwszym dostrzeżonym sokołem był samiec. Siedział na najbardziej oddalonym od nas kominie. Fotki słabe, odległość kosmiczna, kiepska widoczność i padający deszcz.
Zaraz po samcu pojawiła się samica. Oj, potężna jest nad podziw

. Ta z kolei usiadła na najbliższym od nas kominie, czyli tam gdzie za kilka chwil będzie skrzynka

.
FF kuń wchodzi na komin.
Skrzynka + żwir to ok 70-80 kg

, ale
kuń daje radę. ANDRZEJ... !!! ANDRZEJ... !!! ANDRZEJ... !!!
Nadchodzą "posiłki".
Karol wyprzedza skrzynkę

.
Staliśmy z
tigą tam na dole, zupełnie nieświadomi, że na górze tak wieje. Pomimo dużego ciężaru, cały zestaw wiatr potrafił odpychać od komina na kilkanaście metrów, choć na fotce tego nie widać. Kilka razy całość delikatnie dotknęła komina

. Spokojnie , nic się nie rozsypało, skrzynka przeszła pomyślnie "crash test"

.
"Posiłki" nadeszły ...
i ciągną ciężar, KAROL... !!! KAROL... !!! KAROL... !!!
CDN...