Sokół wędrowny - KGHM GŁOGÓW - 2024

12 września

Bohun odleciał po noclegu w budce o 6:21

Ponownie pojawił się o 14:00 i od razu przeniósł się za lewy węgieł - był widoczny w prześwicie. Odleciał o 15:20
 

Już po niespełna pół godzinie powrócił. Odleciał po ponad godzinie (16:54)
 

O 18:59 Bohun zawitał po raz trzeci
 

Ulotnił się o 19:12

13 września.

Bohun nie nocował w budce,  ale przyleciał o 5:31 i poszedł spać
 

Znikną za prawym węgłem o 8:17
 

Wyłonił  się w południe zza prawego węgła i przeniósł się za lewy.
 

Edit .
W pliku zapisu zobaczyłam, że Bohun przyleciał na prawy róg podestu i stamtąd na chwilę przeniósł za prawy węgieł.
O 12:07 odleciał

Wczoraj Luny nie widziałam

13 września

O 14:27 Bohun powrócił do budki ... aby się wyspać
 

 

Potem zrobił toaletę i o 16:09 zniknął za prawym węgłem
 

13 września

Już o 18:47 Pojawił się Bohun i niemal od razu poszedł spać
 

 
 

To spokojna noc dla niepowiązanej pary, która spędza ją razem, ale wiele się dzieje. Atakują się otwartymi ustami i budzą piórami.
 

Nawet Luna się boi i podskakuje, odmawiając Bohunowi wejścia do domu.
 

Luna wróciła do domu o 5:29, a Bohun został eksmitowany. Luna spała dobrze i zjadła jeszcze trochę suchych ciał w domu. Spała aż do7:51, kiedy wyszła.