Gniazdo sokołów - Poznań VEOLIA - 2024

Podobny czas jak wczoraj.7:18 Velio leci do domu, wciąż ostrożnie obserwując, ostatnio boi się kamery. Wchodzi na chwilę do środka, wraca na barierkę i dalej obserwuje. W końcu odleciał w kierunku kamery, myślę, że zastraszył kamerę.
 

9:56 Velio wraca, zostaje tylko na dziesięć sekund i nie rusza się z barierki. Maltanka wraca, by odbyć z nim krótkie spotkanie rodzinne. Sześć minut później Maltanka również odlatuje.
 

7:55 Velio powraca i dziś śmiało woła Maltankę. Wchodzi do środka i czeka przez chwilę, a osiem minut później wchodzi Maltanka. Rozmawiają przez chwilę i Velio odlatuje. Można go zobaczyć w chmurach.8:09 Maltanka również odlatuje.
 

Przez kilka dni padało i nasi podopieczni nie chcieli wracać do domu. Dzisiaj przestało padać i para natychmiast wróciła do domu
14:53 Maltanka wraca, woła Velio, potem siada na progu i odpoczywa.15:18 Widzi coś i natychmiast odlatuje.10 minut później przychodzi Velio.Velio nadal boi się kamery, patrzy na nią z niepokojem. Sprząta dom i ucieka o 15:51. 
16:31 Maltanka przychodzi ponownie, woła jeszcze przez chwilę. Stoi na progu i obserwuje dom.
 
16:58 Maltanka zawołała i chyba zobaczyła Velio. Maltanka odpoczywała na progu i zrobiło się ciemno i odleciała o 18:02.

Nasza rezydentka zniknęła na kilka dni i dziś pojawiła się Maltanka. Wylądowała o 13:05, szczeknęła kilka razy i schowała się do domu. 4 minuty później wróciła na próg, aby odpocząć i wyprostować pióra. Wtedy też zauważyła obiektyw przy drzwiach i spojrzała na obiektyw nad głową. Obserwowała go ostrożnie przez 3 minuty, po czym nagle odleciała o 13:20.
 

12:35 Maltanka wraca do domu, woła entuzjastycznie Velio. Velio po prostu przelatuje obok, nie zatrzymując się. Maltanka wchodzi do domu i czeka przez chwilę, po czym wraca do barierki, aby pilnować domu. Pół godziny później odleciała.