Lizka, dziękuję.
Myślałam, że nikt się nie interesuje tym gniazdem i trochę zaniedbałam relacje.
Mam wiele filmików z nagraniami, a dzisiaj tam nie zajrzałam. Pozdrawiam. 

Dołożę pierwsze karmienie (bez udziału samca).
Samiec pokazał się dzisiaj o godzinie 12:55 ale samica go nie wpuściła,
ponieważ zaczęło się klucie. On posiedział prawie godzinę na podeście
i już do wieczora nie było go widać.

 

Ona przyniosła coś z zapasów i karmiła długo i cierpliwie pierwsze pisklę. 


 

DWA PISKLACZKI 

Zobaczymy jak potoczą się losy maluchów, ale z obserwacji  działań samicy i oraz  z zachowania samca można domniemywać, że maluchy będą rosły zdrowo.

Zjawił się samiec...bez jedzenia.

 

Kiedy samica wyszła na podest, samiec wszedł do środka.

 

Ona jadła na podeście, on obserwował maluchy...pilnował?

 




 

Odlot samca.

 

Karmienie.

 

Kolejny przylot samca.

 

 

Samica odleciała z resztkami jedzenia, a samiec pozostał w budce.

 

Odleciał, kiedy wróciła... z jedzeniem.

 

Karmienie.

 

 

Dolożę filmik z karmienia piskląt przez samicę i reakcji samca na "cudze dzieci"