Sokół wędrowny - PKiN WARSZAWA - 2024

Dziś jest aktywny Hugo.13:25 Hugo wrócił do domu z krzykiem, wszedł do środka i zjadł trochę kości, po czym wrócił do drzwi i dalej krzyczał. Sześć minut później wyszedł.
   

16:11 Hugo ponownie wrócił do domu krzycząc. Pięć minut później Giga przybywa z pełną dużą porcją jedzenia, którą Hugo z radością zabiera do środka. Hugo jest bardzo kiepskim kucharzem i po pół godzinie nie zrobił prawie żadnych postępów, podchodzi do drzwi i krzyczy o pomoc. Zmęczony Hugo kładzie się na chwilę na poręczy.
   

17:20 Hugo wznawia swoje wysiłki, biegając dziko po domu i wciągając jedzenie, zanim zacznie jeść.
   

18:11 Giga wraca, a Hugo nadal krzyczy. zamiast karmić Hugo, Giga zjada trochę sama i wychodzi z jedzeniem, Hugo wychodzi za nią.
   

Hugo nadal aktywny w domu, pewnie dlatego Franek nie kopie w domu.
4:51 Hugo ląduje na barierce, krzyczy w kierunku dołu, a po chwili w kierunku góry. Krzyczy na całe gardło, jakby nie mógł oddychać. Zamyka oczy i odpoczywa przez chwilę, po czym rozgląda się i wychodzi o 5:19.
13:46 Sawka wraca i przez chwilę puchnie i krzyczy. Potem zasnęła i nie poruszyła się. Odlatuje o 14:52.
 

Młody sokół wolał pozostac incognito 

 

6:55 Sokół wylądował na cam1 i wytarł dziób. Siedział przez długi czas, a o 7:39 przeleciało duże stado ptaków, a on podążył za nim.
8:05 Bona (?) Wróciła i z krzykiem wylądowała na poręczy. Siedziała tam przez 30 minut, a potem odleciała. 8:40 Bona wspięła się z rowu i podniosła kość do zabawy. Wskakuje na barierkę, a dziesięć minut później obok kamery przelatuje ptak, a ona podąża za nim i odlatuje.
 

Przez ostatnie dwa dni internet był tak kiepski, że przypadkiem zobaczyłem Franka na poręczy w drzwiach w cam1 o 5:00. nagranie z cam3 jest w zasadzie martwe.
4:54 Franek wchodzi do domu, idzie w kąt i się rozgląda, potem kopie i zostaje, cztery minuty później jest już za drzwiami.
 

O poranku Franek odwiedził budkę.
Wizyta krótka bo z zewnątrz dochodziły wrzaski młodego więc komfort z siedzenia w budce żaden

 

Co warte podkreślenia, Franek wrócił do domu o 5:41 w towarzystwie wrzeszczących przez cały czas dzieci. Oczywiście głównym podejrzanym był słaby Hugo.
18:14 Franek wraca do domu, aby wykonać codzienną rutynę, kucnął w dwóch miejscach. Sześć minut później wyszedł.
18:28 Krzyki dzieci trwały przez dwie minuty.