Przeglądając FORUM musisz zdawać sobie sprawę z faktu, że możesz natrafić na mało estetyczne lub drastyczne treści.
Z tego też powodu przeglądanie FORUM przez dzieci powinno odbywać się w obecności osoby dorosłej.
Sokół wędrowny - PGE EC Lublin - 2024

MantaSokół wędrowny - PGE EC Lublin - 2024
23 Feb 2024 18:21 · 23 Feb 2024 18:40
#297315 by Manta

Please Log in or Create an account to join the conversation.

przyroda, ludzie
More
  • 1800 posts
  • Thank you received 28347
Wizyta z poprzedniego postu trwała równo godzinę  - do 11:54. Przed odlotem Wrotka jeszcze uważnie patrzyła, co się dzieje w okolicy, 
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.


po czym miękko spłynęła w dół.

O 14:28 na barierce wylądował Czart. Był trochę mokry od deszczu i na pierwszy rzut oka można by go pomylić z Wrotką z powodu koloru żabotu.  
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.


Ale kiedy zaćwierkał, to już było wiadomo, że budkę odwiedził chłopak. 
Po minucie przemieścił się na róg podestu od strony kamery.
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.


Siedział tam około pół godziny, a odleciał szybko w dół za jakimś spadającym obiektem. Obiekt wydał odgłos - może był to łup  upolowany przez Wrotkę?
Ciekawe, czy Czartowi udało się złapać go w locie.
link
AtiSokół wędrowny - PGE EC Lublin - 2024
24 Feb 2024 09:18 · 24 Feb 2024 09:33
#297337 by Ati

Please Log in or Create an account to join the conversation.

---
More
  • 970 posts
  • Thank you received 17541
Lubelska para od rana jest bardzo zalatana.
Na podglądzie wszystko zaczęło się o 6:18 błyskawicznym przylotem obojga - Czarta na dach i Wrotki na podest - i równie błyskawicznym odlotem. W tej samej minucie odbyło się drugie, regularne spotkanie w budce. Ono również należało do szybkich, przerwała je Wrotka, a Czart jeszcze pokręcił się w progu i o 6:22 również zniknął. I znów była pewnie jakaś mijanka, bo wkrótce po tym na podeście na momencik wylądowała Wrotka.

6:42 - 6:43
Szybka wizyta Wrotki. Zaliczyła podest i budkę, ale że poszukiwany się nie odnalazł, odfrunęła.
 
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.


7:13
Czart w pośpiechu na podeście i w progu.
 
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.


8:15 - 8:16
Samiec na barierce, rozglądał się na wszystkie dziesięć stron. (-> link )

8:16
Czyli zaraz po Czarcie, Wrotka przez barierkę wpadła na próg i pognała dalej.

Wszystkie wizyty oczywiście opatrzone głośną ścieżką dźwiękową.

Please Log in or Create an account to join the conversation.

---
More
  • 970 posts
  • Thank you received 17541
Do południa w gnieździe była już tylko Wrotka.
Kto był pod gniazdem przelotem po godzinie dziewiątej powiedzieć trudno.

10:22 - 10:23
Wrotka w biegu wpadła o domu, rozglądała się chwilę w środku, ale chyba od początku myślała o szybkim wylocie.

11:50 - 11:52
Tylko na barierce przed drzwiami. Szukała chłopaka. A ten na razie przepadł, już go nie ma z pięć minut.
 
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.

 
MantaSokół wędrowny - PGE EC Lublin - 2024
24 Feb 2024 15:31 · 24 Feb 2024 15:32
#297381 by Manta

Please Log in or Create an account to join the conversation.

przyroda, ludzie
More
  • 1800 posts
  • Thank you received 28347
Chłopak odnalazł się o 12:30. Sam wylądował na podeście, ale słychać było przeciągłe odgłosy, które  bardziej pasowały do Wrotki niż do niego. Być może więc Wrotka spoza kadru komentowała jego późne przybycie. On coś ćwierknął na swoje usprawiedliwienie i potem przez pół godziny siedział w jednym miejscu. O 13. pewnie znowu partnerka objawiła się w polu jego widzenia, bo z zaproszeniem wskoczył na próg. Wrotka nie przybyła, a on na chwilę wszedł do budki, przeciągnął usmoloną łapą po żwirku, podrapał się, skubnął framugę okna i wyszedł na próg

Tu siedział jeszcze przez kwadrans czyszcząc piórka i te swoje brudne szpony.
 
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.



Odleciał o 13:16
 
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.
MantaSokół wędrowny - PGE EC Lublin - 2024
24 Feb 2024 16:28 · 24 Feb 2024 16:37
#297387 by Manta

Please Log in or Create an account to join the conversation.

przyroda, ludzie
More
  • 1800 posts
  • Thank you received 28347
O 15:21 w lewym górnym rogu można było dostrzec lecącą sylwetkę - za chwilę okazało się, że to Czart z łupem (czy raczej jego częścią).
 
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.



Za nim podążała Wrotka. On wylądował na dachu, ona na progu.
 
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.


Głośno nawoływała przez chwilę, a ponieważ Czart się nie ruszył z miejsca, to ona wskoczyła na dach i łup przejęła

On zaraz odleciał, a ona została na dłużej.


Najpierw pożywiała się prezentem (mam nadzieję że to prezent, a nie resztki upolowane przez nią), potem zasiadła na krawędzi dachu.
O 16:36  jest tam nadal, czasem lekko się przemieszczając.
BożkaSokół wędrowny - PGE EC Lublin - 2024
24 Feb 2024 19:41 · 24 Feb 2024 19:43
#297405 by Bożka

Please Log in or Create an account to join the conversation.

podróże, przyroda, natura, od 2019 roku podglądanie gniazd bocianów i sokołów (szczególnie jest mi bliskie w Lublinie na Wrotkowie), piesze przechadzki po Poleskim Parku Krajobrazowym, no i muzyka
More
  • 629 posts
  • Thank you received 11516
Kilka minut przed 17-tą Wrotka postanowiła dokończyć kolację; skubała resztki, czasem jeszcze fruwały pióra. Nagle ożywiła się, zaczęła się odzywać i to na pewno za sprawą Czarta, który pojawił się o 17.00 zataczając łuk i znikając poniżej budki po jej lewej stronie (Czart widoczny pod daszkiem, obok spadającego pióra).

 
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.


Wrotka za chwilę przeszła na prawy róg daszku blisko ściany i minutę później zniknęła z podglądu.

 
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.


Możliwe, że udała się w pobliże miejsca, gdzie po locie przysiadł Czart.
 
  • "Serce bez marzeń jest jak ptak bez skrzydeł." /Suzy Kassem/
#297444 by Manta

Please Log in or Create an account to join the conversation.

przyroda, ludzie
More
  • 1800 posts
  • Thank you received 28347
O 5:55 nastąpiło spotkanie na odległość, tzn Czart na dachu a Wrotka na podeście. Czart chyba głównie słuchał (choć nie wiadomo, bo z dachu głos dochodzi słabo) a Wrotka bardzo głośno przekazywała informacje, prośby lub żądania. Kiedy on zbliżył się do krawędzi, ona weszła do budki, nie przestając mówić. Jednak nie zdecydował się zeskoczyć, pozostał na górze  i niedługo potem odleciał.
 
Wrotka chwilę spędziła w budce dumając, potem na progu, a potem z podestu obserwowała, czy jej zalecenia są realizowane 
 
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.


O 6:21 znowu zaczęła wołać - Czart zapewne nie próżnował, widać było przez ułamek sekundy jego przelot pod kratą podestu.
Wrotka weszła jeszcze na chwilę do budki,
 
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.


ale - ponieważ nic się nie działo - wyszła i z rogu barierki o 6:22 odleciała.
MantaSokół wędrowny - PGE EC Lublin - 2024
25 Feb 2024 11:43 · 25 Feb 2024 11:44
#297453 by Manta

Please Log in or Create an account to join the conversation.

przyroda, ludzie
More
  • 1800 posts
  • Thank you received 28347
O 6:25 z dołu widoczny był przelot sokoła i za chwilę na podeście wylądował Czart z łupem. W budce poczekał kilka sekund, aż Wrotka przybędzie i zobaczy,
 
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.


a kiedy już to się stało, momentalnie uciekł. Wrotka jeszcze przez jakiś czas analizowała sytuację i wyszła na próg. Myślę, że nie była rozczarowana, że prezentu nie dostała. Na pewno rano przykazała mu, żeby potrenował łowy, a on posłusznie polecenie wykonał. I pokazał jaki jest sprawny 

powyższa sytuacja na filmie

Wrotka na progu siedziała i obserwowała, bo Czart chyba jeszcze dłuższy czas się pokazywał
 
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.


w przerwach obserwacji czyściła piórka. Poleciała o 7:44
 
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.

 
MantaSokół wędrowny - PGE EC Lublin - 2024
25 Feb 2024 12:36 · 25 Feb 2024 18:26
#297457 by Manta

Please Log in or Create an account to join the conversation.

przyroda, ludzie
More
  • 1800 posts
  • Thank you received 28347
O 8:08 okazało się, że na dachu siedzi Czart ze swoim łupem (od kiedy nie wiadomo). Skubnął go raz i drugi i odleciał 
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.



8:56 - 8:59
gospodarska wizyta Czarta w budce
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.


Przeszedł się, zrobił dołek (prawdziwy, z kilkoma grzebnięciami łapą). Odleciał.

9:19 - 9:57
wizyta Wrotki
Wylądowała od razu na progu, wołała. Potem też była w środku, zasypała dołek Czarta, ale zrobiła kilka kolejnych. Z progu nadal obserwowała co się dzieje, nie uszły jej uwadze np. lecące pióra (pióra były duże, więc na pewno nie z poprzedniej zdobyczy Czarta) 
 
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.



9:58 - 10:00
Od razu po Wrotce na progu zameldował się Czart. Szybko, hałaśliwie, obrócił się, porozglądał i poleciał.

Please Log in or Create an account to join the conversation.

---
More
  • 970 posts
  • Thank you received 17541
Później tempo nieco osłabło. O 11:00 przez kilka sekund na dachu przebywał Czarcik.
 
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.


Poza tym raczej panowała cisza. Również pod kominem, przynajmniej od godz. 11:30, nie było widać ani słychać żadnego rezydenta. Dopiero mniej więcej około południa na niebie objawił się nasz bohater. Lub bohaterka. Z gracją kołował(a) coraz bliżej komina aż dosięgnął/dosięgnęła żółtej galerii i usiadł(a) by odpocząć.
 
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.


Musiał(a) być bardzo zmęczony/a, bo zerwał(a) się dopiero po godzinie. Powrócił(a) do przerwanych wcześniej manewrów. Długo krążył(a) zanim wzniósł/wzniosła się tak wysoko, że stał(a) się nieuchwytny dla ludzkiego wzroku. Zamiast sokoła, spośród chmur wyłoniło się kilku przedstawicieli innego gatunku drapoli, więc mogliśmy być świadkami odstraszania konkurencji do terenu.

Sokół jak gdyby nigdy nic siedział na kominie znów o 13:40. Jak wcześniej, od Smoluchowskiego, tylko na niższym balkonie. Skąd i kiedy przyleciał oraz kim był pozostanie oczywiście niewiadomą (jeśli miałabym się bawić w niewinne zgadywanie, powiedziałabym, że to Czart).

A potem się zaczęło.
Ten ktoś z galerii znikł, za to ktoś inny(?) zameldował się na górze komina. Na krótko, bo kilka sekund później już nadawał sprzed budki.

 
Moderators: dziuniekCiuciek
Time to create page: 0.543 seconds
Powered by Kunena Forum