Przeglądając FORUM musisz zdawać sobie sprawę z faktu, że możesz natrafić na mało estetyczne lub drastyczne treści.
Z tego też powodu przeglądanie FORUM przez dzieci powinno odbywać się w obecności osoby dorosłej.
Sokół wędrowny - PGE EC Lublin - 2025

BożkaSokół wędrowny - PGE EC Lublin - 2025
14 Apr 2025 17:00 · 14 Apr 2025 17:27
#313829 by Bożka

Please Log in or Create an account to join the conversation.

podróże, przyroda, natura, od 2019 roku podglądanie gniazd bocianów i sokołów (szczególnie jest mi bliskie w Lublinie na Wrotkowie), piesze przechadzki po Poleskim Parku Krajobrazowym, no i muzyka
More
  • 739 posts
  • Thank you received 13931
O 10.01 Wrotka coś niepokojącego usłyszała, rozłożyła skrzydła, jakby jajka chciała ochronić,
 
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.


ale zaraz wyskoczyła z budki i odleciała. Dwie minuty słychać było krzyki i po chwili wróciła Wrotka, zaraz okryła jajka.
od około 10.30 jakieś stukanie, to ciche, to głośniejsze niepokoiło Wrotkę. O 10.57 przekopywała sobie kamyki, kiedy znów coś usłyszała, zeszła z jajek, patrzyła na zewnątrz, rozglądała się z progu. Od 10.58 przez pięć minut patrolowała teren z poręczy, potem wróciła do budki, ale na jajkach ułożyła się dopiero po dwóch minutach - cały czas nasłuchiwała. 
Po 11.20 odgłosy się nasiliły, dwie minuty później Wrotka zerwała się i odleciała w pośpiechu. Pewnie krążyła w pobliżu budki, bo widać było lot w kamerki 3. Potem usiadła na huśtawce, po minucie poleciała w lewo i zniknęła, a około 11.26 przyleciała na koniec barierki. Stała rozglądając się dość długo, po trochu przysuwała się bliżej wejścia, zerkała do budki.
 
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.


Dopiero o 11.34 wskoczyła na próg, potem do budki,
 
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.


a po dwóch minutach zajęła się jajkami, nadal niespokojna.
  • "Serce bez marzeń jest jak ptak bez skrzydeł." /Suzy Kassem/
MantaSokół wędrowny - PGE EC Lublin - 2025
14 Apr 2025 20:43 · 14 Apr 2025 23:09
#313836 by Manta

Please Log in or Create an account to join the conversation.

przyroda, ludzie
More
  • 1981 posts
  • Thank you received 32411
Minęło południe, a niepokoje nie ustały.
12:04 - 12:13
Wrotka znowu wybyła z gniazda 
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.


O 12:42 wyszła na próg i patrząc w niebo zaczęła terkotać. Zaraz poleciała.
O 12:48 zjawił się Czajnik, wszedł do budki. Był ostrożny, dość długo stał w środku patrząc czujnie.
 
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.


Podczas swojego dyżuru spoglądał często przez okno, czasem podciokiwał, koło czternastej nawet uniósł się z jaj, ale zaraz znowu zasiadł. Odleciał o 14:41.
 
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.


O 14:48 pod oknem pojawiła się Wrotka. Ciokała. Zaraz weszła do środka i okryła jaja. O 15:11 wyszła na chwilę na próg, wróciła do dołka po półtorej minuty.

O 17:07 widać było sokole przeloty (to na pewno Czajnik chciał Wrotkę wywabić z gniazda). Tak się stało - Wrotka poleciała, a Czajnik przybył na dyżur. film

Chyba naprawdę miał potrzebę wygodnie sobie posiedzieć, bo przez sporą część swojej zmiany przysypiał. Oznacza to też pewnie, że zrobiło się spokojniej - wcześniej oboje byli czujni - nie spali, nie nagarniali kamyczków, tylko wciąż się rozglądali.
A teraz Czajnik przypomniał sobie o poprawianiu wałów i trochę czasu na to poświęcił.
Jego zmiana skończyła się o 19:23. Wtedy przyleciała Wrotka, sprawnie się wymienili i teraz ona po chwili kontemplacji umościła się na jajach. film
#313850 by Manta

Please Log in or Create an account to join the conversation.

przyroda, ludzie
More
  • 1981 posts
  • Thank you received 32411
Dzisiejsza poranna zmiana była dość wcześnie - tuż przed piątą Wrotka zaczęła się odzywać, o 5:02 poleciała za komin, a za chwilę zjawił się w budce Czajnik:
 

Chłopak inkubował do 7:32 - wtedy pod okno wróciła Wrotka, ze środka chłopaka wyprosiła i zajęła jego miejsce, wciąż mając coś do powiedzenia:
 
 

W tym roku dołek jest blisko ściany i przy przekręcaniu mają sokoły trochę zachodu, szczególnie duża Wrotka 🙂
 
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.

 
MantaSokół wędrowny - PGE EC Lublin - 2025
15 Apr 2025 21:33 · 15 Apr 2025 21:43
#313879 by Manta

Please Log in or Create an account to join the conversation.

przyroda, ludzie
More
  • 1981 posts
  • Thank you received 32411
Następne przedpołudniowe zmiany przebiegły sprawnie:
O 10:30 Wrotka wybyła z budki, a za niespełna minutę z daleka nadlatywał zmiennik i już za chwilę mościł się na jajach: film  

O 11:59 wróciła Wrotka, Czajnik  opuścił budkę, z gracją odpłynał, a Wrotka zasiadła w dołku: film  

O 14:25 komuś udało się wywabić Wrotkę z budki i po 2 minutach wygodnie umiejscowić się w wolnym dołku 🙂 film

16:38-42  tym razem zmiana była rozciągnięta w czasie, Wrotka przybyła i dość długo musiała wypraszać Czajnika

"Na deszcz nie wyjdę!" 
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.


"No dobra, wyjdę"  
This image is hidden for guests.
Please log in or register to see it.



Jak już poleciał,  to wyszła za nim jeszcze na próg -  popatrzeć, jak sobie w tym deszczu lata  😜  film ze zmiany  


O 18:33 Czajnik przyniósł Wrotce wieczorną przekąskę, odprowadził ją do jadalni i wrócił zastąpić ją podczas jej nieobecności.
 


Mama wróciła z przerwy przed 19. Czajnik grzecznie życzył jej dobrej nocy i poleciał do swojej sypialni. film
MantaSokół wędrowny - PGE EC Lublin - 2025
16 Apr 2025 08:49 · 16 Apr 2025 08:50
#313893 by Manta

Please Log in or Create an account to join the conversation.

przyroda, ludzie
More
  • 1981 posts
  • Thank you received 32411
Kilka minut przed piątą Wrotka zaczęła się odzywać, co oznaczało zapewne, że Czajnik już wstał, nie pojawił się jednak w pobliżu.

O 5:36 Wrotka wstała z jaj i poleciała - pewnie sprawdzić, co jej partner porabia. A on nie próżnował - za niespełna dwie minuty pojawił się na rogu barierki ze śniadaniem. Wrotka przybyła posiłek odebrać i odleciała, a on sprawnie przebiegł po poręczy i zasiadł na jajach.

 

Siedział spokojnie, podsypiał, rzadko podnosił głowę, często mu opadała, aż mu dziób sięgał żwirku.

O 7:32 przybyła Wrotka i nastąpiła szybka zmiana - Czajnik poleciał prawie bez gadania, a ona - trochę pokomentowała i zaraz umościła się w dołku.

Moderators: dziuniekCiuciek
Time to create page: 0.473 seconds
Powered by Kunena Forum