Dzisiaj z cofajki do godziny 16 naliczyłem 3 karmienia. (7:25 , 13:40, 15:20)

Dwa pierwsze karmienia w głównej mierze prowadził Neander, który nieźle swoją partnerkę potrafi wymanewrować. Można dzisiaj odnieść wrażenie, że czeka z dostawami aż ona z niecierpliwiona czekaniem opuszcza budkę, wtedy on się zjawia i karmi. Oczywiście w trakcie jego karmień wbijała rozkrzyczana Nova na metraż i kończyła te karmienia. Śniadaniowa porcja była najlepsza, jakiś ptaszor wielkości szpaka, może ciut większy, następne łupy to takie wróbelki. 

Dzisiaj jest fajnie, ciepło w Rochester maluchy po raz pierwszy smażyły się w słońcu.

 

 

 

Cztery karmienia do godziny 16 dzisiaj. (6:32, 10:21, 13:49, 14:52). 
Najlepsza porcja to śniadaniówka, jakieś takie pół gołębia, potem to "wróble". 

 

 







 

Do godziny 17:40  były trzy karmienia (07:06, 12:30, 15:08)
Śniadanie konkretne, jakby gołąb. Potem drobnica i jakiś szpaczek po 15, którym karmił Neander, potem zabrała mu Nova. 
Na pierwszej focie twardziel, wszyscy uciekli w cień pod ścianę, ten został na słońcu. 


 

 


 

09/05/2024

Do godziny 16:20 dzisiaj były trzy  karmienia (6;52, 10;50, 13;56)
Na śniadanie trafił miejski gołąb, który jest objadany właściwie przez cały dzień.

 

 

10/05/2024

Do godziny 18 było sześć karmień (6;18, 6:52, 9;35, 11;00, 15:50, 16:12,) z czego dwa razy to był najpopularniejszy ptak ulic dużych miast. Serwowany rano i popołudniu. Nova zaczęła polować i wspierać Neandera.  Dzisiaj karmione były ponad stan.