Przeglądając FORUM musisz zdawać sobie sprawę z faktu, że możesz natrafić na mało estetyczne lub drastyczne treści.
Z tego też powodu przeglądanie FORUM przez dzieci powinno odbywać się w obecności osoby dorosłej.
Z tego też powodu przeglądanie FORUM przez dzieci powinno odbywać się w obecności osoby dorosłej.
#313184
przez Bożka
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
podróże, przyroda, natura, od 2019 roku podglądanie gniazd bocianów i sokołów (szczególnie jest mi bliskie w Lublinie na Wrotkowie), piesze przechadzki po Poleskim Parku Krajobrazowym, no i muzyka
Mniej
Więcej
- Posty 723
- Otrzymane podziękowania 13582
15:14 przylot ciokającej Wrotki; udała się do budki, liczyła zapewne na towarzystwo Czajnika, ale ten nie przyleciał; usiadła w progu i stąd co jakiś czas śpiewała lub coś mówiła. O 15:52 coś zwróciło jej uwagę, bo zeskoczyła na barierkę 15:55 kolejne popisy wokalne. Wrocia wbiegła zaaferowana do budki, po trzech minutach odleciała i chyba na to czekał Czajnik, ponieważ 10 sekund później wylądował na rogu podestu. Wrotka szybko wróciła, przemknęła do budki, ale Czajnik tylko rzucił coś ze swego miejsca i odleciał, prawdopodobnie na sąsiedni balkon.
Wrotka w progu się nie nudziła, już o 16:04 odprowadzała wzrokiem Czajnika, który znów był w ruchu. LINK
I pewnie to na jego niewidoczne przeloty Wrotka zareagowała wycofaniem się do budki o 16:06 i odlotem o 16:14. I właśnie wtedy, kwadrans po 16, samczyk ponownie zjawił się na końcu barierki, teraz z małym (ledwie widocznym) upominkiem w łapce. Wrotka stawiła się po odbiór prezentu. Po jedzeniu i wytarciu dzioba o próg, a potem o podest na całej jego długości, zatrzymała się na barierce przed wejściem do budki.
Stamtąd odleciała dopiero o 17:14.
Wrotka w progu się nie nudziła, już o 16:04 odprowadzała wzrokiem Czajnika, który znów był w ruchu. LINK
I pewnie to na jego niewidoczne przeloty Wrotka zareagowała wycofaniem się do budki o 16:06 i odlotem o 16:14. I właśnie wtedy, kwadrans po 16, samczyk ponownie zjawił się na końcu barierki, teraz z małym (ledwie widocznym) upominkiem w łapce. Wrotka stawiła się po odbiór prezentu. Po jedzeniu i wytarciu dzioba o próg, a potem o podest na całej jego długości, zatrzymała się na barierce przed wejściem do budki.
Stamtąd odleciała dopiero o 17:14.
-
"Serce bez marzeń jest jak ptak bez skrzydeł." /Suzy Kassem/
Za ten wpis podziękowali

Lili
2025-03-30 21:07:22

raktoja
2025-03-30 20:41:38

awas
2025-03-30 19:54:45

JS
2025-03-31 05:35:42

Gawi
2025-03-31 08:43:19

Lu2019
2025-03-31 19:33:42

Manta
2025-03-30 21:49:41

Iwona65
2025-03-31 01:00:25

niza
2025-03-30 18:49:56

elas59
2025-03-31 06:45:37

Antonówka
2025-03-31 06:38:12

Maximus19788
2025-03-30 19:36:19

IzaEs
2025-03-30 20:39:13
#313185
przez Bożka
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
podróże, przyroda, natura, od 2019 roku podglądanie gniazd bocianów i sokołów (szczególnie jest mi bliskie w Lublinie na Wrotkowie), piesze przechadzki po Poleskim Parku Krajobrazowym, no i muzyka
Mniej
Więcej
- Posty 723
- Otrzymane podziękowania 13582
Wrocia wróciła na nocleg o 19:09. Chyba ktoś ją odprowadzał, bo kończyła jeszcze jakąś rozmowę gdy zatrzymała się w progu.
Po pięciu minutach zeszła do budki, coś czasem jeszcze pod nosem powiedziała, popracowała na koniec dnia nad dołkiem i już zamykała oczy, a tu pojawił się jeszcze jakiś temat do skomentowania. Wreszcie zamknęła oczy i od mniej więcej 19:25 już piękna spokojnie spała. Około 19.50 jeszcze przypomniała sobie o wieczornym porządkowaniu piór, potem usnęła z głową pod skrzydłem, póżniej jeszcze przerzuciła kilka kamyków i znów zasnęła .
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Po pięciu minutach zeszła do budki, coś czasem jeszcze pod nosem powiedziała, popracowała na koniec dnia nad dołkiem i już zamykała oczy, a tu pojawił się jeszcze jakiś temat do skomentowania. Wreszcie zamknęła oczy i od mniej więcej 19:25 już piękna spokojnie spała. Około 19.50 jeszcze przypomniała sobie o wieczornym porządkowaniu piór, potem usnęła z głową pod skrzydłem, póżniej jeszcze przerzuciła kilka kamyków i znów zasnęła .
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
-
"Serce bez marzeń jest jak ptak bez skrzydeł." /Suzy Kassem/
Ten wpis zawiera zdjęcia lub obrazy.
Zaloguj się lub zarejestruj, aby je zobaczyć.
Zmienione 2025-03-30 23:49 przez Bożka.
Za ten wpis podziękowali

Lili
2025-03-30 21:07:34

elik
2025-03-31 04:37:10

raktoja
2025-03-30 20:41:30

awas
2025-03-30 19:54:57

JS
2025-03-31 05:35:32

Gawi
2025-03-30 18:55:34

Lu2019
2025-03-31 19:34:01

Manta
2025-03-30 21:51:07

niza
2025-03-30 18:51:28

Baszka
2025-03-30 20:29:44

Kysza 09
2025-03-30 18:32:21

radan
2025-03-30 19:55:26

elas59
2025-03-31 06:45:43

Antonówka
2025-03-31 06:38:20

Maximus19788
2025-03-30 19:34:53

IzaEs
2025-03-30 20:40:48
#313188
przez Bożka
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
podróże, przyroda, natura, od 2019 roku podglądanie gniazd bocianów i sokołów (szczególnie jest mi bliskie w Lublinie na Wrotkowie), piesze przechadzki po Poleskim Parku Krajobrazowym, no i muzyka
Mniej
Więcej
- Posty 723
- Otrzymane podziękowania 13582
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Film ze zniesienia pierwszego lubelskiego jajka w sezonie 2025, rodzice: Wrotka i Czajnik .
Wydaje mi się, że jajko zostało zniesione o godz. 22.10.09.
-
"Serce bez marzeń jest jak ptak bez skrzydeł." /Suzy Kassem/
Ten wpis zawiera zdjęcia lub obrazy.
Zaloguj się lub zarejestruj, aby je zobaczyć.
Zmienione 2025-03-30 22:53 przez Bożka.
Za ten wpis podziękowali

Lili
2025-03-30 21:09:09

krzyś
2025-03-31 19:45:26

elik
2025-03-31 04:39:48

raktoja
2025-03-30 20:41:23

awas
2025-03-30 20:43:39

JS
2025-03-31 05:35:21

Gawi
2025-03-30 20:19:42

Lu2019
2025-03-31 19:34:24

Manta
2025-03-30 21:51:38

Dorcia
2025-03-31 05:13:30

eevik
2025-03-31 00:46:41

niza
2025-03-30 20:31:17

Baszka
2025-03-30 20:30:00

Kysza 09
2025-03-30 20:32:47

radan
2025-03-30 20:59:55

elas59
2025-03-31 06:46:10

Antonówka
2025-03-31 06:38:34

Wielki Wojownik
2025-03-31 05:47:19

ewelin2212
2025-03-31 12:54:25

Maximus19788
2025-03-30 20:33:30

IzaEs
2025-03-30 20:40:58

monika791012
2025-03-31 11:18:14

Nisia
2025-03-30 21:10:47

ReniaLaNotte
2025-03-30 20:22:29

KasiaB
2025-03-30 22:17:14

Jusja
2025-03-30 21:01:04

paula22
2025-03-31 06:30:57

Martka
2025-03-30 20:40:14

moroszka
2025-03-30 20:41:06

Hazel
2025-03-30 20:27:48
#313209
przez Manta
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
przyroda, ludzie
Mniej
Więcej
- Posty 1945
- Otrzymane podziękowania 31682
Wrotka w nocy odpoczywała, pilnowała jaja, trochę nad nim siedziała, trochę stała.
O 5:35 przyleciał Czajnik (Wrotka widziała go już o 5:33),
wszedł na próg i wcale tak szybko nie uciekł.
Wrotka trochę przysłaniała jajko, ale na pewno je widział, zresztą ona wciąż o nim opowiadała.
Czajnik słuchał, patrzył czasem Wrotkę i jajo, czasem na okolicę. Poleciał o 5:41.
Wrotka oznajmia Czajnikowi radosną nowinę
Wrotka wyszła na próg o szóstej, potem przeszła na róg, puściła sążnistą blojdę. Cały czas cicho się odzywała.
Tutaj zastał ją Czajnik przylatując o 6:15 ze szpakiem na śniadanie. Wylądował pod oknem, Wrotka tam łup odebrała,
potem długo z nim siedziała na kracie. Wreszcie pozbyła się wypluwki i zaczęła łup skubać. Ale coś jej nie pasowało, przemieściła się na poręcz, na róg, wreszcie na końcu kraty spokojnie śniadanie zjadła. Odleciała o 6:51.
I taki skarb zostawiła do podziwiania 🙂
O 5:35 przyleciał Czajnik (Wrotka widziała go już o 5:33),
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
wszedł na próg i wcale tak szybko nie uciekł.
Wrotka trochę przysłaniała jajko, ale na pewno je widział, zresztą ona wciąż o nim opowiadała.
Czajnik słuchał, patrzył czasem Wrotkę i jajo, czasem na okolicę. Poleciał o 5:41.
Wrotka oznajmia Czajnikowi radosną nowinę
Wrotka wyszła na próg o szóstej, potem przeszła na róg, puściła sążnistą blojdę. Cały czas cicho się odzywała.
Tutaj zastał ją Czajnik przylatując o 6:15 ze szpakiem na śniadanie. Wylądował pod oknem, Wrotka tam łup odebrała,
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
potem długo z nim siedziała na kracie. Wreszcie pozbyła się wypluwki i zaczęła łup skubać. Ale coś jej nie pasowało, przemieściła się na poręcz, na róg, wreszcie na końcu kraty spokojnie śniadanie zjadła. Odleciała o 6:51.
I taki skarb zostawiła do podziwiania 🙂
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Ten wpis zawiera zdjęcia lub obrazy.
Zaloguj się lub zarejestruj, aby je zobaczyć.
Za ten wpis podziękowali

Lili
2025-03-31 12:36:40

Gawi
2025-03-31 08:43:35

Lu2019
2025-03-31 19:34:38

Iwona65
2025-03-31 21:54:24

Bożka
2025-03-31 08:11:31

eevik
2025-03-31 08:12:44

niza
2025-03-31 09:16:38

Baszka
2025-03-31 12:17:08

Czartusia
2025-03-31 10:50:53

Kysza 09
2025-03-31 09:27:10

radan
2025-03-31 08:06:52

127oskarALFA
2025-03-31 09:09:01

elas59
2025-03-31 13:57:14

Antonówka
2025-03-31 09:34:57

ewelin2212
2025-03-31 12:54:37

Maximus19788
2025-03-31 10:43:07

IzaEs
2025-03-31 07:58:22

monika791012
2025-03-31 11:19:14

ReniaLaNotte
2025-03-31 09:22:53

Martka
2025-03-31 10:02:27
#313212
przez Bożka
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
podróże, przyroda, natura, od 2019 roku podglądanie gniazd bocianów i sokołów (szczególnie jest mi bliskie w Lublinie na Wrotkowie), piesze przechadzki po Poleskim Parku Krajobrazowym, no i muzyka
Mniej
Więcej
- Posty 723
- Otrzymane podziękowania 13582
Wrotka wróciła o 7.27, postała na progu,
weszła do budki i okryła jajko. O 8.04 wstała, popatrzyła do kamerki - sprawdzała, czy wciąż ją podglądamy? - potem siedziała nad jajkiem i przysypiała.
Około 9.41 wyszła na próg, obserwowała, przeciągała się, czyściła szpony i dziób. O 10.48 przeskoczyła na barierkę, po chwili zaczęła się odzywać. Po trzech minutach wskoczyła na próg, ciokała i zaraz weszła do budki.
O 10.52 przyleciał Czajnik z pokaźną porcją jedzonka.
Dostarczył ją na próg, Wrotka odebrała, a samczyk za chwilę odleciał. Wrotka łup częściowo przygotowała, zostawiając ciepłe posłanie dla jajka , cztery minuty później wyniosła łup na próg i odleciała.
Po minucie, o 10.57 zjawił się Czajnik, zaraz wskoczył na próg (Wrotka w tym czasie latała w górze), potem wszedł do budki, stanął nad jajkiem i wyglądał na zewnątrz, jakby sprawdzając, gdzie jest Wrotka. Poćwierkał, podszedł do progu, potem pod ścianę, a gdy coś stuknęło, o 11.09 wypadł z budki.
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
weszła do budki i okryła jajko. O 8.04 wstała, popatrzyła do kamerki - sprawdzała, czy wciąż ją podglądamy? - potem siedziała nad jajkiem i przysypiała.
Około 9.41 wyszła na próg, obserwowała, przeciągała się, czyściła szpony i dziób. O 10.48 przeskoczyła na barierkę, po chwili zaczęła się odzywać. Po trzech minutach wskoczyła na próg, ciokała i zaraz weszła do budki.
O 10.52 przyleciał Czajnik z pokaźną porcją jedzonka.
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Dostarczył ją na próg, Wrotka odebrała, a samczyk za chwilę odleciał. Wrotka łup częściowo przygotowała, zostawiając ciepłe posłanie dla jajka , cztery minuty później wyniosła łup na próg i odleciała.
Po minucie, o 10.57 zjawił się Czajnik, zaraz wskoczył na próg (Wrotka w tym czasie latała w górze), potem wszedł do budki, stanął nad jajkiem i wyglądał na zewnątrz, jakby sprawdzając, gdzie jest Wrotka. Poćwierkał, podszedł do progu, potem pod ścianę, a gdy coś stuknęło, o 11.09 wypadł z budki.
-
"Serce bez marzeń jest jak ptak bez skrzydeł." /Suzy Kassem/
Ten wpis zawiera zdjęcia lub obrazy.
Zaloguj się lub zarejestruj, aby je zobaczyć.
Zmienione 2025-03-31 22:25 przez Bożka.
Powód: dodanie zdjęć
Powód: dodanie zdjęć
Za ten wpis podziękowali

Lili
2025-03-31 12:36:54

krzyś
2025-03-31 19:50:03

Gawi
2025-03-31 10:55:59

Lu2019
2025-03-31 19:34:57

Manta
2025-03-31 11:36:11

niza
2025-03-31 17:01:42

Baszka
2025-03-31 12:18:01

Kysza 09
2025-03-31 10:52:41

radan
2025-03-31 11:26:17

elas59
2025-03-31 13:57:42

Antonówka
2025-03-31 11:52:47

ewelin2212
2025-03-31 12:54:55

Maximus19788
2025-03-31 10:43:23

IzaEs
2025-03-31 11:59:37

monika791012
2025-03-31 11:20:22

ReniaLaNotte
2025-03-31 10:47:18
Moderatorzy: dziuniek, Ciuciek
Czas generowania strony: 0.436 s.