Prawie 8 lat temu na jeden z naszych wyjazdów wiosennych nad Biebrzę zabraliśmy Janka - zapalonego ornitologa który w tym roku kończył szkołę podstawową. Janek już wtedy miał bardzo dużą wiedzę na temat ptaków, tak że ja stary ignorant mogłem się od niego sporo nauczyć. Pamiętam, że po jednym z wyjazdów zahaczyliśmy jeszcze o Gwiaździstą i obserwowaliśmy udane polowanie polowanie Jolki lub Franka na kwiczoła i skubanie ofiary na rogu budynku.
Po dwóch czy trzech wyjazdach jak to w życiu bywa nasze drogi się rozeszły.
W tym roku podczas obrączkowania w gnieździe znaleźliśmy resztki brodźca piskliwego z obrączkami ornitologicznymi. Sławek (prezes) wysłał obrączki dane do centrali, a ja jakoś zapomniałem o sprawie . Co ciekawe była to dopiero druga obrączka ornitologiczna znaleziona w gnieździe sokoła w Polsce.
W ten piątek sprzątam gniazdo i mierzę obwód komina w NDM, po zejściu dzwonię do Sławka i omawiamy parę spraw - nie wiem czemu przypomniała mi się obrączka z gniazda w Konstancinie. Pytam czy dostał wiadomość zwrotną z centrali. Sławek jest właśnie przy komputerze więc szybko sprawdza dane- brodziec piskliwy złapany 8.07.19 w Górze Kalwarii i ponownie 26.07.19 na tym samy obozie - obrączkarz .....Jan Rapczyński! - obecnie student leśnictwa SGGW, i jeden z najlepiej zapowiadających się młodych ornitologów.
Wygrzebuje numer telefon i dzwonię do Janka, który okazuje się, że doskonale pamięta nasze wyjazdy sprzed lat. Chwilę gadamy o różnych sprawach. Na koniec opowiada mi historię martwego piskliwca z gniazda sokoła- Janek znalazł go jako kilku dniową puchatą sierotkę która zgubiła rodziców. Na szczęście to typowy zagniazdownik który sam może sobie poradzić właściwie dzień czy dwa po wykluciu więc dostał obrączkę i wrócił na wolność . Po 2 i pół tygodnia został złapany ponownie już jako prawie lotny ptak a, że był już odpowiednio duży na drugą nogę dostał znacznik obserwacyjny. Pokręcił się trochę nad Wisłą i poleciał do Afryki. Na wiosnę wrócił w rodzinne strony , a tu go capnął nasz Gassek lub Konstancja
. Jakby mendy nie mogły żryć gołębi i wron. Na wiosnę powieszę im nad gniazdem tablicę z ptakami których mają nie łapać!
Foto, Jan Rapczyński
www.facebook.com/Sekcja-Ornitologiczna-K...9540/294611741902860