W październiku 2015 roku, zauważono sokoła wędrownego na kominie PGE EC Lublin, w dzielnicy Wrotków. Ptaka dojrzał Krzysztof Kielczyński - pracownik EC. Po szybkich konsultacjach z miejscowym ornitologiem z LTO - Gerardem Potakiewiczem - i za jego namową, już 1 marca 2016 roku, zostało zamontowane na kominie gniazdo dla sokołów. Po tym fakcie samica zniknęła na trzy miesiące. Pojawiła się ponownie 3 czerwca tego roku. Samca zaobserwowano po raz pierwszy ponad rok później, dokładnie 18 czerwca roku 2017.
Na lęg musieliśmy poczekać do roku 2018. W tedy podczas kontroli gniazda okazało się, że w środku jest pięć młodych sokołów i szóste jajko, które było jednak niezalężone. Pięcioraczki zdarzają się u sokołów bardzo rzadko. W Polsce był to drugi taki przypadek. Natomiast sześć jaj było już ewenementem na skalę światową. Po tak udanym sezonie rozpoczęte zostały rozmowy na temat montażu kamer w gnieździe, które zakończyły się pełnym sukcesem. System kamer został zamontowany w gnieździe 8 lutego 2019 r. Musieliśmy jednak poczekać na położenie światłowodu, by podłączyć kamery do Internetu. Ostatecznie podgląd został uruchomiony 12 kwietnia 2019 r.
Samica 4 AB pochodzi z Włocławka z 2014 roku.
Samiec 8 A pochodzi z Płocka z 2013 roku. Pracownicy ORLENu nadali mu imię Łupek.
Montaż gniazda oraz system podglądu został sfinansowany przez PGE EC Lublin przy wsparciu organizacyjnym Stowarzyszenia "SOKÓŁ", a zdjęcia na nagłówek strony z podglądem z Lublina użyczył Witold Gnieciak.