Sokół wędrowny - inne miejsca - Warszawa i okolice

  •  Avatar
  • Autor tematu

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

Kolejna miejscówka sokola wędrownego w Warszawie.
Tym razem to kościół na pl. Szembeka.

Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.


Pierwszego lutego zadzwoniła Pani Katarzyna z informacją że na kościele przy placu Szembeka jest sokół. I jest widywany od ok 3 lat przez cały rok.
Ostatni miesiąc siedział non -stop na kościele nawet je obiadki na min.
A że mieszka P.Kasia przy kościele to non-stop może go obserwować.
I tak w niedzielę 4 lutego umówiłem się z P. Kasią o g.10 na obserwację by sprawdzić te miejscówkę sokoła, no cóż jak to czasami bywa że sokół poleci sobie i do g.12 nie było go.

Dzięki uprzejmości Pani Kasi mamy fotkę jako dowód że to na 100% sokół wędrowny za co Bardzo Dziękujemy.
Pani Kasia piszę "zgodnie z oczekiwaniami, o godzinie 15:07 sokół wrócił na kościół z "obiadem" i pałaszował ze smakiem aż się pióra sypały.

Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

Biologia,fotografia,komputery, grafika komp. ,wilki (nieprzemijająca miłość),jeże pigmejskie,sokolnictwo, i inne
Więcej
  • Posty 13630
  • Otrzymane podziękowania 132046
To co wyżej zostało zamieszczone potwierdza tylko słowa mojego szwagra, który zaklinał sie ( bedzie ze 2 lata tem iż na ul Dwrnickiego widział polującego sokoła, wo okolicy strego toru rowerowego.
Czyli wygląda iż mi nie bajerował ze z gołębia pióra się sypały.
Super . Skoro już na 2 praskich kościołach i i jeden w bliskiej okolicy ( Cynamonowa z Grenadierów) to może te ptaszory stworzyłyby parę lęgową ( o ile rożną się płcią) , bo szkoda potencjału :)
  • Są rzeczy, które albo rozumie się w lot, nawet bez słów, albo nigdy się ich nie zrozumie (A.S)
asterSokół wędrowny - inne miejsca - Warszawa i okolice
2018-02-11 19:54 · 2018-02-11 20:14
#143463 przez aster

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

ha..! przyroda, historia, fotografia - świat, ogólnie - jest ciekawy... :)
Więcej
  • Posty 28
  • Otrzymane podziękowania 506
Kolejny "raport tygodniowy" z Blue Point... niestety, żadnych ciekawych obserwacji oprócz stwierdzenia faktu, że Cynamonowa Panienka nadal lubi tu przesiadywać... bardzo jestem ciekawa, gdzie siaduje, kiedy na Blue Point jej nie ma..? :blink: Ponieważ obawiam się, że może Cynamonka po zimowaniu zniknie wiosną, cieszę się jej obecnością, dopóki jest... :)
Do "mowy obrazkowj" - zdjęć, dodam info - 9.02 widziałam sokoła również pomiędzy 15:00 a 16:00 (z autobusu), po 20 min już jej nie było - żałuję, nie widziałam kierunku odlotu... :(

Dodatkowe info - dziś, 11.02 wybrałam się pod kościół na Pl. Szembeka... obeszłam dwa razy wkoło (parę minut po 15-tej) - sokoła nie było...
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
  • "a wariatka jeszcze tańczy..!" /A. Osiecka/

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

ha..! przyroda, historia, fotografia - świat, ogólnie - jest ciekawy... :)
Więcej
  • Posty 28
  • Otrzymane podziękowania 506
"Cynamonowe" przygody - ciąg dalszy... ;)
Eh, życie..! Weekend, kobieta pracująca, mając wreszcie chwilę czasu, biega z ciężkim sprzętem w poszukiwaniu sokołów - zero satysfakcji...
Poniedziałeczek - trochę przejaśnień w ciagu dnia, kobieta pracująca oczywiście w pracy... ppłd pochmurno...
Tuż przed siedemnastą kobieta pracująca wysiada z autobusu i co widzi..? Znajomy sokół siedzi sobie na lampce, na której nigdy wcześniej nie siedział, mało tego, jeszcze lata w kierunku, w którym wcześniej nie widziano, żeby latał i na koniec siada w miejscu, na którym go wcześniej nie obserwowano... a wszystko to "po ciemaku", a kobieta pracująca ma przy sobie tylko "małpę"... :(
Nasza Cynamonka to chyba "Ancymonka"... :laugh: w czasie obserwacji wykonała krótki lot (od 16:56) - trwał dokładnie 1 min 26 s - w klinie między Al. Stanów Zjednoczonych a Grenadierów - posiedziała na drugiej lampie 10 min., potem zerwała się do lotu - okrążyła od tyłu budynek i usiadła na barierce na szczycie budynku (17:11)... moja "małpa" dostałą już całkiem "małpiego rozumu" i robiła już tylko bzit-bzit przy próbach ostrzenia... a ja "gołym okiem" też już nic nie widziałam...
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
Ten obrazek jest ukryty dla gości.
Proszę zalogować się lub zarejestrować, aby go zobaczyć.
  • "a wariatka jeszcze tańczy..!" /A. Osiecka/

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

Biologia,fotografia,komputery, grafika komp. ,wilki (nieprzemijająca miłość),jeże pigmejskie,sokolnictwo, i inne
Więcej
  • Posty 13630
  • Otrzymane podziękowania 132046
Zastanawiam czy na ostatniej fotce nie została sfotografowana pustułka - samczyk, z racji na rudą szatę/ pióra.
  • Są rzeczy, które albo rozumie się w lot, nawet bez słów, albo nigdy się ich nie zrozumie (A.S)
Moderatorzy: Ciuciekdziuniek
Czas generowania strony: 0.426 s.
Zasilane przez Forum Kunena